Forum O Światowej Piłce Nożnej

Rocco

Barcelona w obecnym sezonie gra tak pięknie, tak wspaniale i tak cudownie, że zaryzykowałbym stwierdzenie, iż piękniej to piłkarze mogą grać tylko w niebie. Katalończycy zaskakują wszystkim, zarówno finezją jak i zmysłem taktycznym zaszczepionym im przez Franka Rijkarda.

Jak już wspomniałem swoistym ojcem sukcesu Barcy jest na pewno były świetny piłkarz Fran Rijkard. Dzięki niemy Katalońscy piłkarze zrozumieli, że do osiągnięcia znakomitych wyników nie wystarczy jedynie techniczna gra. Zawodnicy zrozumieli jak ważna jest taktyka, gra w strefie obronnej. Gdy Barca straci piłkę wszyscy na równi walczą o jej natychmiastowe odzyskanie, bo Katalończycy, to ludzie którzy kochają grać piłką. Rijkard połączył finezję, polot, wprost bajeczne umiejętności każdego zawodnika z grą odpowiedzialną, taktyczną.

Po zwycięstwie 3-0 nad galaktycznym Realem widać było szczególnie jak Ronaldihno i jego koledzy są naładowani energią, futboliści Realu jacyś zrezygnowani. Jednak nie byłoby tej wielkiej Barcy bez skutecznej polityki transferowej prowadzonej przez prezydenta Joana Laportę. Po sezon ubiegłym sezonie włodarze Barcelony postanowili dokonać istnej rewolucji. Z klubem pożegnało się wówczas wielu podstawowych dotąd zawodników. Na zasadzie wolnego transferu odeszli Kluivert oraz Robert Enke. Luis Enrique i Marc Overmars zdecydowali się zakończyć karierę. Nie przedłużono kontraktów z Reizieger`em i Cocu, z kolei Davidsowi skończyło się wypożyczenie. Quaresma trafił do Porto w ramach rozliczenia za Deco a Luis Garcia został sprzedany do Liverpoolu. Młodzi piłkarze tacy jak choćby Oscar Lopez, Mario, David Sanchez czy Rustu i Saviola zostali wypożyczeni do innych klubów, aby mieli możliwość regularnych występów. W ich miejsce za ponad 67 milionów euro sprowadzono piłkarzy, którzy decydują dziś o obliczu Barcy. Są to Deco, Giuly, Larsson, niechciany na Santiago Bernabeu Eto'o, Sylvinho, Belletti oraz Edmilson.

Właśnie dzięki tej polityce transferowej powstała nowa Barcelona, grająca obecnie przecudowny i co ważne skuteczny futbol. Barcelońskiej bramki broni wychowanek Barcy Victor Valdez. W defensywie dzielą i rządzą Juliano Belletti, ulubieniec kobiet Marquez, wielbiony za waleczność przez tutejszych kibiców Puyol oraz rodak Rijkarda Giovani Van Bronckohorst. Jednak najbardziej o sile Katalończyków decyduje linia pomocy, w której występują takie gwiazdy jak wicemistrz Europy z Portugalią Deco, którego płuca wytrzymałyby pewnie trzy mecze pod rząd. Xavi gra w tym sezonie jak nowo narodzony. No i ofensywnie grający Giuly, który na prawej flance boiska jest prawdziwym motorem napędowym. Nawet nie będę już wspominał o czarodzieju futbolu, który piłkę nie kopie a pieści. Mowa jest oczywiście o Ronaldihno. W napadzie królują pogromca Polaków Henrick Larsson oraz lider strzelców Hiszpańskiej Primiera Samuel Eto'o.

Jednym słowem po erze Madryckich galacticos władzę nad futbolowym światem przejęła Barcelona. I oby panowała na tronie jak najdłużej, bowiem oko kibica na pewno bardziej ekscytuje się cudownymi zwodami Ronaldihno, pięknymi dograniami Deco, wspaniałymi bramkami Eto'o czy arcyszybkimi i skutecznymi rajdami Guliego niż schematyczną grą klubów włoskich czy niemieckich.

Ronaldinho

Co powiedzie o Ronaldhinio?? WG mnie jest najszybszym najlepszym i najbardziej nieobliczalny jakiego kiedykolwiek znałem

Rocco

On jest poprostu najlepszy nieda sie inaczej powiedziec Very Happy

Najlepszy zzawodnik jakiego znalem chociaz PELE tez byl dobry...

Tomasz_23

no barcelona rulez... teraz czekam na mecz 2najlepszych pilkarzy swiata: ron.. i henry

Bocik